Włochy przeciw ETS: koniec unijnej polityki klimatycznej?

Polityka klimatyczna Unii Europejskiej, na czele z systemem handlu emisjami ETS, była przez lata kluczowym narzędziem w walce z globalnym ociepleniem. Teraz jednak Włochy, a za nimi inne kraje, zaczynają się buntować. Czy to początek odwrotu od Zielonego Ładu? Decyzja Włoch może zwiastować poważne zmiany w polityce klimatycznej UE, a jej skutki odczują nie tylko przemysł i gospodarka, ale także zwykli obywatele.

Włochy przeciw ETS: koniec unijnej polityki klimatycznej?

Fot. Vannia Gava / „X”

Włochy wycofają się z systemu ETS

Minister gospodarki i finansów Włoch, Giancarlo Giorgetti, przygotował projekt dekretu, który ma na celu ograniczenie wzrostu cen energii. Wiceminister ds. środowiska Vannia Gava jasno stwierdziła, że obecny system ETS jest obciążeniem dla firm i sprzyja spekulacjom finansowym.

„Dopóki nie zostanie zapewnione alternatywne źródło gazu dostępne na szeroką skalę, nie można dopuścić do dalszego wzrostu kosztów energii”

– argumentuje Gava.

Chociaż nie określono jeszcze, jak formalnie zawiesić funkcjonowanie mechanizmu ETS we Włoszech, sygnał płynący z Rzymu może zwiastować poważniejsze zmiany na poziomie unijnym.

Polska także chce reformy ETS

Nie tylko Włochy sprzeciwiają się dotychczasowej polityce klimatycznej UE. Polska od dawna postuluje reformę systemu ETS. Wiceminister klimatu i środowiska Krzysztof Bolesta zapowiedział działania na rzecz zwiększenia liczby dostępnych uprawnień do emisji CO2.

„Proponujemy mechanizm wychwytywania i składowania CO2, który pozwoliłby na przyznawanie krajom dodatkowych uprawnień emisyjnych, o ile pochodziłyby one z „zielonego” CO2, np. z biodegradowalnych odpadów czy biomasy”

– wyjaśnia Bolesta.

System ETS: jak działa i dlaczego jest problemem?

EU ETS (European Union Emissions Trading System) to mechanizm handlu uprawnieniami do emisji CO2, który obejmuje około 40% emisji gazów cieplarnianych w UE. Przedsiębiorstwa muszą kupować prawa do emisji, a ich liczba jest stopniowo ograniczana, co podnosi koszty działalności wielu firm.

Choć Unia Europejska tłumaczy te działania koniecznością redukcji emisji, wiele krajów zaczyna dostrzegać, że skutkiem ubocznym systemu ETS są rosnące ceny energii oraz pogarszająca się konkurencyjność europejskiego przemysłu.

ETS2: Nowy podatek uderzy w zwykłych obywateli

Planowana reforma ETS, określana jako ETS2, ma rozszerzyć system na indywidualnych odbiorców energii. Oznacza to, że od 2027 roku gospodarstwa domowe ogrzewane paliwami kopalnymi (węglem, gazem, olejem opałowym) zapłacą dodatkowy podatek za emisję dwutlenku węgla.

Według szacunków serwisu Forsal.pl, przeciętne gospodarstwo domowe emituje około 6 ton CO2 rocznie, co oznacza dodatkowe obciążenie rzedu 1200 zł rocznie.

„To około 100 zł miesięcznie, ale z czasem kwota ta może się zwiększać”

– ostrzega portal.

Chiny stawiają na węgiel, a Europa na kosztowną dekarbonizację

Podczas gdy Europa zmaga się z kosztami transformacji energetycznej, Chiny intensywnie rozwijają energetykę węglową. Według raportu fińskiego Centrum Badań nad Energią i Czystym Powietrzem (CREA), w 2024 roku Chiny rozpoczęły budowę elektrowni węglowych o mocy 94,5 GW, co jest najwyższym poziomem od 2015 roku.

W efekcie wysiłki Unii Europejskiej w ograniczaniu emisji mogą okazać się daremne, jeśli reszta świata nie podejmie podobnych zobowiązań. Wzrost cen energii w Europie może też doprowadzić do przenoszenia produkcji do krajów, które nie mają tak restrykcyjnych regulacji.

Sprzeciw Włoch wobec systemu ETS pokazuje, że europejska polityka klimatyczna zbliża się do punktu krytycznego. Rosnące koszty energii, spadająca konkurencyjność europejskiego przemysłu i nieefektywność globalnych działań na rzecz klimatu budzą coraz większe wątpliwości co do sensu dalszego forsowania Zielonego Ładu w dotychczasowej formie.

Giancarlo Giorgetti – sylwetka

Fot. open.online

Giancarlo Giorgetti (ur. 16 grudnia 1966 w Cazzago Brabbia) to włoski polityk, ekonomista i członek Ligi. Jest jedną z kluczowych postaci partii, a także jej głównym łącznikiem ze światem finansów i gospodarki. Ukończył studia na Uniwersytecie Bocconiego, po czym pracował jako biegły rewident i doradca finansowy. Jego kariera polityczna rozpoczęła się w 1995 roku, gdy został burmistrzem rodzinnej miejscowości.

Od 1996 roku pełni funkcję posła do Izby Deputowanych, nieprzerwanie uczestnicząc w życiu politycznym Włoch. W 2001 roku został po raz pierwszy powołany na stanowisko rządowe jako podsekretarz stanu w Ministerstwie Transportu. W kolejnych latach pełnił ważne funkcje w administracji, a w 2013 roku prezydent Giorgio Napolitano umieścił go na liście „dziesięciu mędrców” opracowujących reformy instytucjonalne i gospodarcze.

Jego polityczna rola wzrosła w okresie rządów Giuseppe Contego i Mario Draghiego. W 2021 roku objął stanowisko ministra rozwoju gospodarczego, gdzie odegrał kluczową rolę w kierunku bardziej proeuropejskiej orientacji Ligi. Uważany za wyważonego i skutecznego mediatora, Giorgetti jest jedną z najbardziej wpływowych postaci włoskiej sceny politycznej.

 

Fot. Vannia Gava / „X”
Exit mobile version