Unia Europejska bez atomu? Clean Industrial Deal rodzi kontrowersje

Komisja Europejska przygotowuje pakiet Clean Industrial Deal, który ma wspierać przemysł w dekarbonizacji. Jednak według przecieków projekt nie przewiduje wsparcia dla energii jądrowej, a zamiast tego kładzie nacisk na zielony wodór. Decyzja ta budzi kontrowersje i rodzi pytania o przyszłość konkurencyjności europejskiego przemysłu.

Unia Europejska atom? Clean Industrial Deal

Fot. Wim van 't Einde / Unsplash

Projekt przepisów dotyczących wsparcia dekarbonizowanego przemysłu europejskiego nie zawiera żadnych zapisów dotyczących energii jądrowej. Tymczasem jeszcze niedawno szef unijnego sektora przemysłu, Stéphane Séjourné, zapewniał, że atom będzie uwzględniony w strategii energetycznej UE.

Brak energii jądrowej w Clean Industrial Deal może osłabić konkurencyjność europejskich producentów, zwłaszcza tych, którzy stawiają na wodór niskoemisyjny, wytwarzany m.in. przy udziale energii jądrowej. Poprzednie regulacje jasno określały warunki produkcji wodoru, jednak nowy projekt skłania się jedynie ku wodorowi z odnawialnych źródeł energii.

Zielony wodór kontra wodór niskoemisyjny

Zgodnie z nowymi zasadami, przy projektach dekarbonizacyjnych państwa członkowskie będą zobowiązane zapewnić, że wykorzystywany wodór pochodzi wyłącznie z odnawialnych źródeł. Projekty oparte na wodorze niskoemisyjnym, w tym jądrowym, będą musiały spełniać rygorystyczne warunki dotyczące minimalnego udziału zielonego wodoru.

Francuskie lobby wodorowe zwraca uwagę, że taki zapis może zdyskryminować kraje, dla których energia jądrowa stanowi istotny element miksu energetycznego. Opóźnienie prawnego zdefiniowania produkcji wodoru jądrowego do 2028 r. może pogorszyć konkurencyjność unijnych firm na rynku globalnym.

Clean Industrial Deal i sprzeczne sygnały z Brukseli

Publiczne deklaracje unijnych decydentów stoją w sprzeczności z treścią projektu. Stéphane Séjourné niedawno zapowiadał, że Europa przestanie ignorować energię jądrową, jednak najnowszy dokument KE zupełnie pomija ten aspekt.

Czy jest to jedynie polityczna zagrywka, czy rzeczywista zmiana kursu polityki klimatycznej UE? Brak odniesień do atomu w Clean Industrial Deal może oznaczać, że w nadchodzących latach Unia będzie promować wyłącznie technologie odnawialne, pomijając inne niskoemisyjne rozwiązania.

Ryzyko dla europejskiego przemysłu

Wykluczenie energii jądrowej z zasad pomocy państwa może mieć długofalowe konsekwencje dla konkurencyjności europejskiego przemysłu. Atom zapewnia stabilne dostawy energii i niskie emisje CO₂, co czyni go kluczowym elementem transformacji energetycznej.

Jeśli nowe regulacje będą promować wyłącznie zieloną energię, może to wpłynąć na wzrost kosztów produkcji i uzależnienie Europy od drogich importowanych surowców.

Finalna wersja przepisów ma zostać opublikowana przed latem 2025 r. Już teraz jednak słychać głosy, że brak wsparcia dla technologii jądrowej może ograniczyć możliwości rozwoju wielu krajów UE.

Co dalej z Clean Industrial Deal?

Ostateczna decyzja w sprawie Clean Industrial Deal może jeszcze ulec zmianie. Presja ze strony państw członkowskich i przedstawicieli przemysłu może skłonić Komisję Europejską do rewizji projektu.

Czy energia jądrowa zostanie ostatecznie uwzględniona w unijnej strategii? A może Europa postawi wyłącznie na odnawialne źródła energii, ryzykując osłabienie konkurencyjności swojego przemysłu? Na odpowiedzi będziemy musieli poczekać do oficjalnej publikacji przepisów.

Exit mobile version