Na profilu w mediach społecznościowych należącym do jednego z dziennikarzy Radia Zachód (w likwidacji) miał pojawić się fake news uderzający w jednego z kandydatów w przyszłorocznych wyborach na urząd Prezydenta RP.
„Pod jednym z postów rozgorzała dyskusja dotycząca bieżącej sytuacji politycznej, a konkretnie wyborów na Prezydenta Polski. Miała dość szorstki przebieg, ale zachowywano standardy. Niestety, nie wszyscy potrafili utrzymać poziom dyskusji do samego końca.
Biorący udział w dyskusji wieloletni pracownik Radia Zachód Artur Steciąg, opublikował w pewnym momencie zdjęcie mające uderzyć w kandydata na Prezydenta RP Karola Nawrockiego. Zdjęcie pokazywało osobników, którzy unosili ręce w geście faszystowskiego pozdrowienia, a jedną z osób widniejących na zdjęciu , miał być Karol Nawrocki.”
– opisuje kuriozalną sytuację portal GazetaZielonogorska.pl.
O tym, że zdjęcie jest fake newsem rozpowszechnianym przez nieprzychylne Nawrockiemu środowiska polityczne, społeczność internetowa wiedziała już kilka dni przed publikacją Steciąga,
Zdjęcie zostało już przez autora skandalicznej publikacji usunięte, ale niesmak pozostał. Tego typu dezinformacja rodzi poważne obawy o kondycję, w jakiej znajduje się redakcja publicznej rozgłośni poddawanej eksperymentowi likwidacyjnemu.
Fake newsy w mediach społecznościowych, gdzie informacje szybko się rozprzestrzeniają, mogą prowadzić do manipulowania opinią publiczną, wywoływania nieuzasadnionych emocji, a nawet wpływać na decyzje społeczne lub polityczne.
Tym bardziej niedopuszczalne, kiedy robi to doświadczony pracownik mediów. Chyba ktoś potraktował likwidację Radia Zachód, ale i przy okazji dziennikarskiej rzetelności zbyt poważnie.